Kurzajki to grudkowe zmiany skórne dające o sobie znać w konsekwencji zakażenia się wirusem HPV. Mogą pojawić się jako rezultat bezpośredniego kontaktu z nosicielem, bardzo często wystarczy już kontakt pośredni, aby stanąć przed koniecznością zmagania się z tym problemem. Jak sobie z nimi radzić?
Na ratunek apteka
Osoby, które interesuje usuwanie kurzajek, zwykle nie czują się wcale pocieszone dowiadując się, że znikają one samoistnie. Owszem, takie zjawisko ma miejsce, trzeba jednak czekać na nie od kilku miesięcy do nawet dwóch do trzech lat. Brodawki są w tym czasie zaraźliwe, pozbycie się ich możliwie jak najszybciej leży więc nie tylko w interesie konkretnego pacjenta, ale całego jego otoczenia. Pierwsze kroki kieruje się zwykle do apteki. To dobry wybór, bo w aptece można liczyć na duży wybór preparatów przeznaczonych właśnie do walki z kurzajkami. Dziś skuteczne są nawet te, których cena nie jest wygórowana. Z całą pewnością jednak Usuwanie kurzajek za ich pośrednictwem nie jest rozwiązaniem dla każdego. Preparaty apteczne wymagają nie tylko systematyczności, ale również cierpliwości, bo przynoszą efekty dopiero po 6-8 tygodniach regularnego stosowania. Przeważnie bazują one na wysuszających brodawki kwasach salicylowym i mlekowym.
Domowe sposoby na kurzajki
Kurzajki nie są zjawiskiem nowym, warto więc pamiętać także o domowych sposobach na walkę z nimi. Żaden z nich nie jest stuprocentowo skuteczny, w pamięci naszych przodków zapisały się jednak przede wszystkim te, z którymi wiązano największe nadzieje.Dawniej, w walce z kurzajkami wykorzystywano przede wszystkim zioła. Najpopularniejszym z nich był z pewnością glistnik, który do dziś jest też znany pod ludową nazwą jaskółcze ziele. Terapia z jego wykorzystaniem wymaga złamania łodygi glistnika, a następnie przyłożenia do zmiany na skórze wyciekającego z niego soku. Także mniszek lekarski jest rozwiązaniem, którego zaletami warto się zainteresować. Rośnie niemal wszędzie, a sok pochodzący z jego łodyg ma działanie zbliżone do tego, jakie charakteryzuje jaskółcze ziele. Nasi przodkowie usuwali kurzajki także sięgając po rozgnieciony czosnek przykładany do brodawki, a potem zaklejany plastrem, a także po olejek z drzewa herbacianego. Pomagała także kąpiel dłoni lub stóp w roztworze soli.
